Kawiarka – jak zaparzyć kawę w domu

Opublikowano: Leave a commentPosted in Kawa, Życiowo

Kawiarka – czy to urządzenie, czy może jednak kobieta kawę parząca? Uwaga zaskoczenie – obydwie odpowiedzi poprawne. Pomimo, że można mnie nazwać kawiarką, ponieważ parzę kawę (często), tym razem skupię się na urządzeniu do parzenia kawy. W mojej opinii jest to bardzo dobry wybór na początek kawowej przygody. Proste w obsłudze, a przy odrobinie uważności […]

Zmiana potrzebna od zaraz

Opublikowano: Leave a commentPosted in Życiowo

Trochę się tego obawiałam i niestety okazało się prawdą. Zdecydowanie łatwiej jest stworzyć stronę (szczególnie jeśli robi się to za pomocą kursu Kasi Aleszczyk) niż utrzymać go w nienaganniej formie i z regularnością wpisów. To zawsze była moje pięta achillesowa. Jest to cecha, z którą staram się walczyć, zobaczymy do czego doprowadzi mnie kolejna runda. […]

Przygotowania czas zacząć

Opublikowano: Leave a commentPosted in Podróże, Życiowo

Dziś z innej strony. Szydełko odstawione w kąt i zabieram się za przywoływanie wspomnień o Walencji, o Hiszpanii. Miasto to skradło moje serce w 2011 (nie wierzę, że to już 7lat!) i do dziś jego część tam została. Już nie mogę się doczekać ponownych odwiedzić. Zbliżają się wielkimi krokami. Dziś trochę wspominek. Kilka miejsc, które […]

Krzyżujemy, czyli moje początki rękodzieła

Opublikowano: Leave a commentPosted in Szydełkowanie, Życiowo

Rękodzieło od zawsze przewijało się w mojej rodzinie. Druty i kłębki wełny, a także mulina i wzory krzyżykowe były obecne wokół mnie od najmłodszych moich lata. Jak jednak większość młodocianych buntowników nie od początku je doceniałam. Początki rękodzieła Mama opanowała druty, ale bardzo dobrze radziła sobie również z haftem krzyżykowym, robiła to jednak zawsze dodatkowo, […]

Stąpając po ziemi

Opublikowano: Leave a commentPosted in Szydełkowanie, Życiowo

Czy po ziemi zawsze trzeba stąpać twardo? Według mnie nie. I to z dwóch powodów. Jeden z nich jest od ziemi oderwany, w drugim do gry wkracza dywanik. Powód pierwszy Gdybym twardo stąpała po ziemi nie byłoby mnie teraz w tym miejscu. Nie tworzyłabym i nie próbowała zmieniać rzeczywistości, na taką, która mi bardziej odpowiada.

Kłębek wełny oraz kolorowe szydełka

Już niedługo

Opublikowano: Leave a commentPosted in Życiowo

Pełna obaw, ale takie zawsze są początki. Z lekką tremą, choć i tak mniejszą, niż kiedyś. Podejmuję wyzwanie. Rzuciłam je sama sobie, a takie są najtrudniejsze, bo i oczekiwania największe. Nie będzie jednak na to lepszego czasu, bo każde “od jutra”, “od poniedziałku”, “od pierwszego” oddala od celu.